Tekst przygotowany przez mgr fizjoterapii, Justynę Koscecką we współpracy ze StanikSportowy.pl
Czy istniej medyczna potrzeba noszenia biustonosza sportowego przy aktywności fizycznej?
Czy miałaś lub masz dolegliwości podczas ćwiczeń i nie wiesz dlaczego?
Sprawdźmy, co robi naszemu ciału nieprawidłowo dobrany stanik:
- Zbyt mała miseczka
Za mały biustonosz nie tylko deformuje piersi ale także stwarza dyskomfort podczas noszenia. Fiszbina tnie pachę lub pierś, co skutkuje mikrourazami, które mogą przekształcić się w torbiele lub poważniejsze zmiany w tkance piersiowej. Za mała miseczka spłaszcza biust co może powodować patologie w tkance piersi.
- Zbyt szeroki obwód biustonosza
Częstszym błędem popełnianymi przez kobiety jest biustonosz za szeroki w obwodzie. Jakie są skutki? Skutki są dość bolesne bowiem źle podparty biust wisi na więzadłach i mięśniach prowokując je do ciągłego napięcia. To natomiast daje ciągle uczucie pieczenia, palenia i napięcia karku, bóle pod łopatką, czasem dyskomfort podczas oddychania. Napięcie powoduje blokowanie stawów w kręgosłupie dając bóle międzyżebrowe. Oczywiście napięcie schodzi niżej na środek klatki piersiowej i kończyny górne powodując różne dolegliwości z bólem na czele i nawet zaburzeniami czucia. Źle podparty biust zawieszony na ramiączkach daje nie tylko odkształcenia tkanek i obtarcia ale u kobiet ze specyficzną budową układu nerwowego może dawać tzw. objaw odciążenia związany z uściskiem nerwu. Wówczas mamy do czynienia z drętwieniem lub nawet sinieniem kończyn górnych. Jednak ból kręgosłupa jest tylko jednym z objawów. Wiszący na ramionach biust powoduje zmianę postawy- zaokrąglenie pleców, co z kolei dalej zwiększa napięcie mięśni, czyli w konsekwencji pogłębiają się bóle pleców. Niestety biomechanicznie mamy dalsze konsekwencje- wysunięcia głowy do przodu skutkujące oczywiście bólem pleców ale także zmianą ułożenia narządu równowagi w uchu środkowym. I tu już mamy szereg objawów takich jak nudności, zaburzenia równowagi, a nawet dyskomfort w gardle i strunach głosowych, a w skrajnych przypadkach nawet zaburzenia wzroku. Oczywiście objawy przeze mnie opisane mogą występować pojedynczo i w grupach. Nie muszą także być jedyną przyczyną bóli kręgosłupa.
Pomyślmy w takim razie co się dzieje kiedy kobieta ze złym biustonoszem jest biegaczką? Pokonuje niejednokrotnie setki kilometrów na treningach i na zawodach. Więzadła ulegają rozciągnięciu a w konsekwencji nawet trwałej deformacji. Uciśnięty biust to uciśnięte kanaliki- zastoje, stany zapalne i sporo problemów z gruczołem. Do tego dochodzi ucisk pod biustem i niedotlenienie w czasie biegu. Trudno tu myśleć o jakichkolwiek wynikach. Bo bez tlenu ciężko się biega.
Za luźny stanik z kolei doprowadza do różnego rodzaju obtarć, blizn i uszkodzeń zarówno naskórka, skóry jak i samego gruczołu sutkowego. Sytuacja jest dość dramatyczna nie tylko w czasie biegu ale i po. I nie ma tu znaczenia czy biegaczka ma mały czy duży biust. Oczywiście sama zmiana biustonosza nie zniweluje wszystkich problemów bo napięte mięśnie same nie wrócą do właściwego napięcia, a rozciągnięte same nie napną się prawidłowo. Wtedy kierujemy się do fizjoterapeuty.
Najważniejsze jednak jest to, że można zapobiec wszystkim tym dolegliwościom, dbając o prawidłowe wsparcie biustu podczas każdej aktywności fizycznej, przy pomocy profesjonalnego stanika sportowego.
Fot: .verywellhealth.com